W Cyberpunk 2077 można wybrać płeć i dostosować ciało swojej postaci, jednak treść wydarzeń z gry na Cyberpunk Wiki zapisywana jest z perspektywy męskiego wariantu, by zachować spójność pomiędzy artykułami.
Vincent lub Valerie, czyli w skrócie V [wym. wi] – protagonista gry Cyberpunk 2077.
W zależności od wyboru gracza, V może być kobietą lub mężczyzną z odmiennymi umiejętnościami, historią i wyglądem. W polskiej wersji językowej postaci kobiecej głosu użyczyła Lidia Sadowa, a męskiej Kamil Kula.
Proces wyboru przeszłości oraz wyglądu postaci rozpoczyna się na samym początku gry. Gracz ma do wyboru skorzystanie z gotowych szablonów lub wykreowanie własnej postaci. Pod koniec prologu V staje się obiecującym najemnikiem, który dopiero zaczyna przykuwać uwagę grubych ryb wśród półświatka Night City.
Biografia[]
W zależności od decyzji gracza, V rozpoczyna przygodę w Night City jako Nomada, Punk lub Korp, co ma wpływ na wydarzenia i opcje dialogowe w ciągu całej gry.
Nomada[]
„ | Wędrówki po bezbrzeżach, buszowanie po złomowiskach, najazdy na zbiorniki paliw - życie w drodze nie jest łatwe. Ale dorastanie w rodzinie nomadów ma swoje plusy. Uczciwość, lojalność i wolność - Night City to rzadko spotykany towar, którego nie da się kupić za pieniądze.
|
” |
V opuścił swój rodzinny klan Bakkersów, a następnie nawiązał kontakt z Jackiem Wellesem, który potrzebował partnera do przewiezienia kontrabandy przez granice miasta.
Po drodze do celu jego samochód nabył usterkę, przez którą musiał zajechać do warsztatu Mike’a. Ten jednak nie był zbyt pomocny, przez co V musiał sam naprawić silnik, choć, jak oboje zaznaczyli, było to rozwiązanie tymczasowe. Kiedy protagonista chciał już opuścić warsztat, na miejsce przybył miejscowy szeryf, któremu nie spodobał się widok samotnego nomady i kazał mu stamtąd jak najszybciej wyjechać.
Podążając na wschód V dotarł do opuszczonej przyczepy, gdzie zastał Wellesa z tajemniczym ładunkiem oznaczonym przez logotyp Arasaki. Towar musiał być bardzo drogi i ważny. Następnie oboje wsiedli do samochodu V i pojechali w kierunku punktu granicznego.
Tam, V musiał opuścić pojazd i pokazać stosowne papiery strażnikom granicznym. Według papierów towar oznaczony miał zostać jako zagubiony po przejeździe – a więc strażnicy brali udział w szmuglowaniu. V przekazał jednemu ze strażników łapówkę, a następnie puszczono ich wolno. Jednak w drodze do Night City zatrzymali ich agenci Arasaki, którzy chcieli odzyskać towar. Jackie musiał zjechać na pobliskie pola, a V wychylił się z samochodu, by wymienić ogień z nieprzyjaciółmi. Kiedy udało się ich już zgubić, Welles i V wjechali do czyjegoś garażu i tam otworzyli ładunek, ponieważ Jackie nie miał jak zapłacić protagoniście za przewóz i musiał wiedzieć, za ile może tajemniczą paczkę sprzedać.
Jak się okazało, w paczce był zamrożony przedstawiciel wymarłego od 30 lat gatunku legwanów. Jaszczurka odmroziła się i weszła V na ramię. Mężczyźni, widocznie rozbawieni, postanowili zostać partnerami i kontynuować współpracę.
Punk[]
„ | Mawiają, że aby zrozumieć ulicę, musisz tam żyć. Gangi, fixerzy, lalki, dilerzy - to oni cię wychowali. Tutaj jedynym prawem jest prawo silniejszego - a ty żyjesz z łamania prawa.
|
” |
V przesiadywał w barze, na terenie Glen, patrząc na swoje odbicie w lustrze oraz próbując przy okazji nastawić sobie nos. W międzyczasie, Pepe Najarro zapytał go czy wszystko w porządku. Główny protagonista wyjaśnił, że ktoś próbował go okraść, ale poradził sobie z tym problemem. Barman postanowił zmienić temat, ponieważ wówczas miał sprawę do V związaną ze swoim własnym długiem. Mężczyzna był dłużny pieniądze Kirkowi Sawyerowi. Główny protagonista zdziwił się, że jego przyjaciel ma kontakty z tym lichwiarzem. Ostatecznie zgodził się mu pomóc, po czym poszedł na wyższe piętro, by porozmawiać z człowiekiem, któremu Pepe Najarro jest dłużny pieniądze, co aktywowało zadanie główne Koledzy z sąsiedztwa.
W końcu V odnalazł lichwiarza, do którego się przysiadł. Główny protagonista wyjaśnił, że przysłał go barman. Mężczyzna nie chciał jednak konkretnie określić ile pieniędzy jest mu dłużny Pepe Najarro. Bohater spróbował przekonać Kirka Sawyera, by odpuścił barmanowi, ale na próżno. Natomiast lichwiarz zaproponował, by V ukradł dla niego samochód, Rayfielda. W zamian za to, dług zostanie unieważniony. Kirk Sawyer wyjaśnił, że główny protagonista również otrzyma część wynagrodzenia. Dodał, że na parkingu, w klubie Embers pracuje dla niego człowiek, który wyłączy kamery, by Bohater zyskał trochę czasu. Okazało się, że właściciel kradzionego samochodu rutynowo korzysta z publicznego garażu i przyjeżdża w każdy piątek. Na koniec Kirk Sawyer dał V klucz do pojazdu, który obchodzi weryfikację tożsamości.
Po wyjściu z baru, główny protagonista spotkał Sebastiana Ibarrę, z którym miał już kontakt w przeszłości. Oboje witają się jak starzy znajomi. V wyjaśnił mu, że parę tygodni temu wrócił z Atlanty. Starszy mężczyzna zaproponował dokończyć rozmowę w samochodzie, do którego wsiedli. V zaznaczył, że musi udać się do Glen, w okolice baru Embers. W międzyczasie, oboje rozmawiali o tym, jak główny protagonista radzi sobie w Night City. Sebastian Ibarra zauważył, że Atlanta nie była tym, czego Bohater oczekiwał, skoro przybył do miasta. Po pewnym czasie, samochód został zatrzymany przez członka gangu 6th Street, który chciał, by starszy mężczyzna oddał Vistę del Rey w zamian za Glen. Do wymiany jednak nie doszło, a na koniec, Sebastian Ibarra dał V swoją wizytówkę.
Po drodze na parking, V skontaktował się za pomocą komunikatora z Kirkiem Sawyerem. Rozmowa przebiegła krótko i miała na celu uspokoić głównego protagonistę, że pracownik garażu pójdzie na układ. W końcu Bohater spotyka Ricka, który wyłączył kamery i powiedział, że cała akcja może trwać nie więcej niż 20 minut. V zabrał się do szukania samochodu, a po jego wypatrzeniu, ponownie skontaktował się z lichwiarzem, który życzył mu powodzenia. Główny protagonista przystąpił do hakowania pojazdu, co zakończyło się sukcesem. Jednak po włączeniu silnika, włączył się również alarm. Dodatkowo, pojazdem zainteresował się Jackie Welles, który pojawił się stosunkowo nagle, celując w głowę Bohatera z pistoletu. Kazał mu wyjść z samochodu, ale rozmowę przerwało im NPCD. Okazało się, że alarm zwołał na miejsce policję. Oboje zostali powaleni i unieruchomieni przez oddziały policyjne. Funkcjonariusz Stins rozpoznał Jackiego Wellesa oraz V, o którym było już głośno. Jackie Welles próbował przekonać go, by puścił ich wolno, bo w najgorszym wypadku spędzą w więzieniu kilka miesięcy, po czym zostaną wypuszczeni. Na miejscu pojawił się także właściciel samochodu, Kaoru -człowiek pracujący w Arasace, który wyjaśnił, że nie ma czasu na złodziei. Natomiast zasugerował, by się ich pozbyć, wrzucając ciała do oceanu w kajdankach, z połamanymi nogami. Ostatecznie policji nie udało się zabić dwójki złodziei i udało im się uciec.
Po pewnym czasie, V siedział z Jackiem Wellesem na schodach w mieście. Nowo poznany mężczyzna myślał, że się z tego nie wywiną. Dodał również, że gdyby nie on, wówczas główny protagonista ukradłby samochód. Bohater jednak wiedział, że to była jego własna wina, ponieważ jego sprzęt uruchomił alarm przez co w garażu pojawiło się NPCD. Oboje się sobie przedstawili, po czym poszli na obiad do mamy Jackiego Wellesa. Od tamtej pory razem dążyli do tego, by wspólnymi siłami zostać legendami Night City.
Korp[]
„ | Trudno opuścić świat korporacji i zachować życie - a jeszcze trudniej duszę. To był twój świat: naginanie reguł, wykorzystywanie sekretów i informacji. Nie ma czegoś takiego jak uczciwa walka, są tylko zwycięzcy i przegrani.
|
” |
V pracował dla kontrwywiadu korporacji Arasaka w wieży znanej jako Arasaka Tower. Główny protagonista nie czuł się najlepiej ze względu na presję i stres, które towarzyszyły mu podczas codziennej pracy. Pewnego dnia wymiotował w toalecie przyglądając się sobie w lustrze, kiedy po chwili zadzwonił do niego Jackie Welles, który szybko orientuje się na temat stanu psychicznego bohatera. V wyjaśnił, że nastąpił przeciek i z tego powodu dzwonił jego szef, który ściągnął go na interwencję. Od tamtej pory wszyscy w centrali Night City byli nerwowi. Jackie Welles miał nadzieję, że nikt się nie uwziął na V, który w końcu według niego odpowiadał za naprawę cudzych błędów. Bohater nie do końca się z tym zgadzał, bo z jego perspektywy każdy mógł podpaść pracując w kontrwywiadzie Arasaki.
Po rozmowie, współpracownik, który przyglądał się rozmowie w toalecie oznajmił, że Arthur Jenkins wzywa V do siebie. Po wyjściu z toalety, Bohater wszedł do windy, gdzie zadzwonił do niego szef. Mężczyzna był oburzony faktem, że V miał pojawić się w jego gabinecie godzinę wcześniej. Następnie narzekał na Frankfurt oraz w sposób negatywny wyraził się o Susan Abernathy twierdząc, że kobieta zrzuci na nich całą winę. Na koniec szef dodał, że czeka na niego oraz nakazał mu się pośpieszyć.
Po wyjściu z windy, V mógł porozmawiać ze swoim starym znajomym Frankiem, wówczas mężczyzna wspomniał przeszłość i moment, kiedy podczas „Zamieci” zapoznał się z Bohaterem na wschodnim wybrzeżu. V stwierdził, że zupełnie nie wiedział o pobycie znajomego w Night City i był ciekawy co u niego słychać. Frank wyjaśnił, że jeszcze tydzień temu był w Kapsztadzie, ale słyszał również o tym, że na ten moment V pracuje w kontrwywiadzie. Przypuścił również, że przez to musiało być wyjątkowo nieciekawie w kwestii Frankfurtu. Mężczyznę interesowało również, czy według V, Arthur Jenkins faktycznie jest skutecznym psychopatą, jak powszechnie twierdzono. Główny protagonista dowiedział się też od niego, dla kogo pracuje jego stary znajomy oraz mógł zapytać o akcję w Kapsztadzie. W końcu V stwierdził, że nie ma czasu dłużej rozmawiać i wyraził chęć porozmawiania innym razem.
Ostatecznie Bohater dotarł do gabinetu Arthura Jenkinsa, który zajęty rozmową przez komunikator, zaproponował pracownikowi usiąść i poczekać. V był świadkiem tego, jak jego szef zdalnie zamordował Europejską Radę Kosmiczną, a Susan Abernathy wcale nie była z tego faktu zadowolona. Po skończonej rozmowie, Arthur Jenkins stwierdził, że nienawidzi tej kobiety. To nie był pierwszy raz, kiedy szef Bohatera został przez nią wystawiony. Arthur Jenkins czuł się przez nią obrażony przed Japończykami i miał wrażenie, że nic nie może zrobić w kwestii pomiatania swojej osoby. Zastanawiał się, co V zrobiłby na jego miejscu. Jeżeli V stwierdził, że szef powinien się bronić i nie odpuszczać, wówczas przyznał on rację i dodał, że oboje postrzegają sprawę bardzo podobnie.
W końcu Arthur Jenkins wyciągnął chip z danymi jako dowód zaufania i zaproponował z niego skorzystać. Wkrótce okazało się, że przedmiot zawiera szczegółowe dane na temat Susan Abernathy i najważniejszych osób w jej otoczeniu. W ten sposób Arthur Jenkins zlecił V użycie chipu do pozbycia się kłopotu w postaci kobiety. Główny protagonista zauważył, że jeżeli ktoś dowie się o tym temacie, wówczas jego szef pociągnie również jego na samo dno. Rozmówca zgodził się z nim – w końcu wszyscy wiedzieli, że to dzięki niemu V mógł w ogóle być pracownikiem Arasaki. Główny protagonista zastanawiał się, co będzie, jeżeli odmówi. Szef zasugerował nie zadawać durnych pytań i zauważył, że zlecenie nie jest prośbą. Mężczyzna dał Bohaterowi papierowe pieniądze, których nie można namierzyć. V wywnioskował, że szef dobrze się przygotował na tę akcję. Jenkins zakazał znaleźć ludzi spoza korporacyjnych szeregów i płacić tylko tymi pieniędzmi. Musiała to być również osoba, którą V bardzo dobrze zna. Na koniec, szef stwierdził, że będzie czekał na wieści i życzył Bohaterowi powodzenia. Oprócz tego dał głównemu protagoniście możliwość użycia jego AV-ki.
Po wyjściu z gabinetu, V spotkał na swojej drodze Cartera, który przygotował raporty. Główny protagonista mógł stwierdzić, że dokumenty miały dotrzeć do niego jeszcze poprzedniego dnia. Koniec końców nakazał przesłać raporty do siebie i dodał, że jeszcze oboje wrócą do tej rozmowy.
Niedługo potem, do V zadzwonił Jackie Welles, który nazwał Arasakę gniazdem żmij. Znajomy był ciekawy, czym aktualnie zajmował się protagonista, ale szybko zauważył, że ma on kłopoty. Bohater zaprzeczył, ale potrzebował kogoś komu ufa. Oboje umówili się na spotkanie w Barze Lizzie za godzinę. Przed udaniem się w docelowe miejsce, V mógł przejrzeć wspomniane wcześniej raporty. W swoim gabinecie spotkał Harry’ego, który stwierdził, że potrzebuje jego decyzji, bo istniało ryzyko wykrycia człowieka Arasaki podczas misji. Główny protagonista zastanawiał się, czy znowu chodzi o Frankfurt, ale mężczyzna odpowiedział, że to sprawa lokalna. Okazało się, że agent Arasaki w Biotechnice został ostatnio objęty klauzulą tajności na poziomie czerwonym. Mimo tego, nadal szukał haków na ile był w stanie. Istniała jednak duża szansa, że sprzedawano mu lewe dane. Harry nie wiedział, czy nie nakazać mu przerwać misji. V mógł nakazać odesłać agenta lub kontynuować jego pracę. W pierwszym przypadku, szef głównego protagonisty mógł być zirytowany sytuacją, a w drugim przychylnie patrzeć na jego działania.
W swoim gabinecie, V mógł jeszcze sprawdzić pocztę. W wiadomości zatytułowanej „Twoje wyniki za poprzedni tydzień” okazało się, że główny protagonista był w bardzo niestabilnym stanie psychicznym, ponieważ stale w jego organizmie utrzymywały się wysokie poziomy kortyzolu - związku chemicznego odpowiadającego za stres, katecholaminy oraz adrenaliny. Natomiast Bohater już od trzech tygodni stosował blokery hormonalne. Wiadomość zalecała po dwóch tygodniach zrobić reset organizmu i nawiązać kontakt z trenerem lub opracować plan regeneracyjny.
Po przejrzeniu raportów, V udał się do garażu, gdzie wsiadł do AV-ki swojego szefa. Nakazał sztucznej inteligencji przetransportować siebie do Baru Lizzie i przy okazji mógł wysłuchać najnowszych wiadomości na temat stanu miasta. Po dotarciu na miejsce, okazało się, że sztuczna inteligencja nie jest w stanie zlokalizować optymalnego lądowiska. Główny protagonista nakazał jej wylądować jak najbliżej baru, bez względu na procedury. Po wyjściu z AV-ki, zaczepiła go grupka osób grających w koszykówkę, która miała do niego pretensję, że lądowanie maszyną na prowizorycznym boisku mogło źle się dla nich skończyć. V mógł ich znokautować i opcjonalnie celnie rzucić piłką do kosza.
Przy wejściu do baru, członek gangu Mox stwierdził, że główny protagonista wygląda jakby miał sprawiać kłopoty. Jednak ostatecznie V wyjaśnił, że przybył do baru wyłącznie w interesach. Koniec końców kobieta go przepuściła. Wkrótce Bohater odnalazł Jackiego Wellesa, który zauważył, że V nie odwiedza za często tego typu miejsc, ale mimo tego dobrze go było widzieć. Stary znajomy chętnie opowiedział o nastrojach panujących między Valentinos a Maelstromem. Zauważył również, że jak człowiek nie da się zabić, to można było nawet na tym zarobić. Jackie Welles był jednak bardziej ciekawy w jakiej sprawie V się z nim skontaktował. Główny protagonista stwierdził, że temat rozmowy musi pozostać wyłącznie między nimi, bo w przeciwnym przypadku mógł się nabawić problemów. Jackie zauważył, że gdyby chciał pogrążyć Bohatera wówczas już dawno by to zrobił. Wystarczyło, że powiedziałby komuś, co zdarzyło się w Meksyku, przy granicy. V przypomniał sobie wtedy, że Jackie Welles niegdyś uratował go, ponieważ nie dopuścił do wypłynięcia sprawy z kartelami. W końcu główny protagonista podał mu drzazgę. Po zaznajomieniu się z nią, Jackie Welles stwierdził, że to będzie sporo kosztować i lepiej załatwić to po cichu oraz z ręki do ręki. Dodał, iż V potrzebowałby całej ekipy, w tym netrunnera, dwóch techników, kierowcy oraz cyngla. Bohater zaznaczył, że brakuje zwłaszcza tego ostatniego. Welles nie patrzył przychylnie na tę sprawę, nie chciał zabijać Susan Abernathy. Dla niego było to zwykłe zlecenia morderstwa, które nie było delikatną sprawą. V zaznaczył, że to nie jest polecenie, którego wykonania może odmówić. Natomiast Jackie uważał, że on sam może odmówić udzielenia pomocy. Zaproponował napić się i pogadać o życiu. Zamówił im podwójną tequilę z grenadyną i limonką. V mógł wypić za spotkanie, co jego przyjaciel wyśmieje lub nie skorzystać z takiej możliwości tłumacząc, że unika alkoholu, o czym Welles dobrze wiedział. Mężczyzna zauważył, że całe to zlecenia morderstwa było „un pacto con el diablo”. Według niego, V oddał duszę ludziom z Arasaki. Tego dnia kazali mu kogoś zabić, a zaraz to na niego samego pójdzie zlecenie. V doskonale zdawał sobie sprawę z zasad tej gry. Jeżeli chciał się znaleźć na szczycie, to musiał zapłacić cenę. Welles stwierdził, że Bohater wcale tak wysoko nie jest, co innego Saburo Arasaka. V był tylko pionkiem, który dźwigał hierarchię ludzi położonych wyżej od niego. Namawiał go do pracowania dla samego siebie, bo to dla niego jedyna właściwa droga. Główny protagonista stwierdził, że być może kiedyś się na to zdecyduje, kiedy będzie poza zasięgiem Arasaki. Jego przyjaciel odpowiedział, że zawsze będzie w ich zasięgu.
Niedługo potem zjawiła się trójka agentów korporacji. Welles spytał się czy zabłądzili; nie zwracali jednak na niego żadnej uwagi. Natomiast bardzo zainteresowali się V i chcieli, by przekazał im wszystkie dane dotyczące otrzymanego zadania związanego z zabójstwem Susan Abernathy. Główny protagonista nie zgodził się i został pozbawiony zainstalowanego oprogramowania cybernetycznego, a także zmuszony do oddania drzazgi z danymi. Mężczyźni jednak nie odpuszczali i chcieli zabić V widząc w tym większy zarobek od Abernathy. Dopiero wtedy Jackie Welles zainterweniował stwierdzając, iż agenci się zagalopowali. Dodał, że są daleko od domu i zaczął im grozić. Mężczyźni odpuścili uważając, iż zajmując się głównym protagonistą straciliby czas.
Bohater czuł się źle i uważał, że stracił już wszystko – dostęp do systemów wywiadu, mieszkanie, samochód, kontakty i wiarygodność. Jackie jednak zaprzeczył, wiedząc, że V ma jeszcze plik banknotów na poczet zlecenia. Wkrótce stan głównego protagonisty pogorszył się, przez co upadł i prawie stracił przytomność. Jego przyjaciel podał mu jednak rękę stwierdzając, że tak zaczyna się nowe życie i to dopiero początek jego drogi.
Rozwój postaci[]
Postać V została po raz pierwszy ukazana w momencie trwania targów gier E3 2018, podczas których CD Projekt RED ujawnił informacje o grze pierwszy raz od 2013 roku. Właśnie wtedy ujawniono, iż w przeciwieństwie do Geralta z Rivii, czyli bohatera poprzednich gier spod skrzydeł polskiego studia, płeć postaci gracza w Cyberpunku 2077 będzie zależna od jego wyboru.
Gracze mają mieć możliwość wprowadzenia własnego imienia i nazwiska, ale postacie niezależne dalej będą odnosić się do postaci z użyciem imienia V. Szeroki system umiejętności ma oferować brak tradycyjnych klas, znanych dotychczas z innych fabularnych gier akcji.
Ciekawostki[]
- Pomijając podstawowy cyberware, gracze mają mieć możliwość przejścia gry jako V bez dodatkowych ulepszeń zewnętrznych.
- Deweloperzy gry zapewnili, że niezależnie od wyboru płci, zawartość i rozgrywka mają stać na identycznym poziomie, jednakże system dialogów może być odpowiednio do tego dostosowany.